Logowanie do serwisu
WiGometr - Indeks Nastrojów Inwestorów
Kiedy na gpw w Warszawie zacznie się hossa ?
w 2023 r
w 2024 r
w 2025 r

Głosuj

Zagłosuj aby zobaczyć wyniki ankiety.

Publiczny

- - S&P - czyli narodziny i upadek imperium

 

Analiza amerykańskiego indeksu szerokiego rynku S&P według klasycznych fal Elliota i technik Fibonaciego z uwzględnieniem historycznej wiedzy na temat dotychczasowych znanych nam wojen hegemonicznych

 

W dzisiejszej analizie zaprezentuję najważniejszy indeks giełdowy świata tzw. indeks szerokiego rynku który jest klasycznym barometrem nie tylko giełdowej koniunktury ale i sytuacji gospodarczej świata. Pokazuje to na najstarszych istniejących danych od 1781 roku. Cały ten okres składa się z wielu mniejszych i dużych impulsów które tworzą wielki supercykl. Szczyt fali pierwszej osiągnięty był w sierpniu 1929 roku. Później rozpoczęła się korekta wyższego rzędu zwana wielką depresją gospodarczą, wielkim kryzysem lat dwudziestych. Druga wojna światowa napędziła gospodarkę USA do takiego stopnia, ze struktura wzrostu przybrała postać fali wydłużonej, była to tzw. trojka. To na jej skutek powstały koncepcje kup i trzymaj, inwestuj długoterminowo, inwestuj dywidendowo itd. Czy to nie dobre zasady inwestycyjne ? Oczywiście, że dobre – ale na tamte czasy a nie na dzisiejsze bo dzisiaj jesteśmy w zupełnie inne fazie supercyklu. Były to doskonale zasady,  doskonale na te wielką wydłużoną fale wzrostową która napędzała nie tylko gospodarkę US ale i dawała całemu światu dobrobyt.

Następnie mieliśmy falę czwartą z pamiętnym krachem bankowym który załamał rynki finansowe. Pamiętam, że zastanawiałem się czy to to był właśnie już koniec tego supercyklu i nastąpił szczyt wszechczasów na giełdach ? Mogło tak być gdyż z technicznego p. widzenia można było uznać cały wzrost do kryzysu bankowego jako wzrost załamanej fali piątej. To co bardzo znamienne ostatnia kilkuletnia fala wzrostowa tzw. piątka nie charakteryzowała się wzrostem szerokiego rynku ale wzrost indeksu zrobiony został zaledwie kilkoma spółkami tzw. fungami.  

W latach 2008-2009 czarnoksiężnicy od finansów stworzyli przeróżne programy pomocowe polegające na wydrukowaniu pustego pieniądza i dzięki temu wydłużyli nam czasy dobrobytu aż o całą dekadę. Zupełnie niczego nie świadoma większość społeczeństw może jeszcze cieszyć się dzisiaj ze zwykłych trywialnych spraw jak chodzenie do kina, marketu, wakacyjne wyjazdy czy nawet zwykły spacer i podziwianie architektury. Bo przecież nie płoną jeszcze banki, nie biegają grupy mścicieli polujące na polityków itd. W ten czarodziejski sposób za pomocą inżynierii finansowej wydłużono nam czas prosperity. Opóźniono wejście światowej gospodarki w czas technicznej korekty tego wielkiego cyklu rozwoju nowożytnej gospodarki. I wcale nie ironizuje z tych działań. To realna wartość mniej lub bardziej ale szczęśliwego życia dla większości z nas. To wszystko to jednak tylko kupowanie czasu, przedłużenie agonii trupa opartego na nowoczesnym systemie finansowym zwanym pieniądzem kredytowym, fiducjarnym. Długi wielu państw i straty na derywatach największych instytucji finansowych są nie do spłacenia. Dlatego wcześniej czy później to wszystko musi runąć. To będzie efekt domina który zatrzyma świat. W chwili obecnej podejmowane są prawdopodobnie ostatnie próby przedłużenia życia tego systemu za pomocą wszczynania wojen i nakręcania inflacji aby zdewaluować realną wartość długów i na gruzach dzisiejszego świata wprowadzić nowy zmodyfikowany, bardziej perfidny system gospodarczy oparty na zielonej dyktaturze i indywidualnych limitach emisji C02. Dla lepszej kontroli społeczeństw wprowadzana jest już technologia transhumanizmu.

 

 

ps - ta zielona pozioma linia to linia życia supercyklu, jeśli nie zostanie wybita (666 p.) to świat może kontynuować kolejną falę wzrostów wyższego rzędu a imperium może trwać 

 

Dla utrzymania aktualnego systemu finansowego, dla obrony giełd przed mega krachem powołana została w USA nawet specjalna grupa zwana Plung Protection Team.  Manipulacja giełdami sięga nawet fundamentów. Samego procesu zasad tworzenia indeksów. Większość firm która tworzyła indeks S&P po wielkim kryzysie już dawno zbankrutowała. Dzisiaj nie ma ani jednej spółki z tamtego okresu, ostatnią był chyba Ford ale indeks funkcjonuje tak pięknie, że wchodzą do jego ustalania kolejne nowe podmioty których wycena kreuje kolejne nowe szczyty.

Żyjemy w czasach ostatecznych nowożytnej machiny finansowej w której spekulacja giełdowa zawędrowała pod strzechy większości domów w Pikutkowie Małym w postaci wszelkiej maści i odmian bitcoinow. Jednym słowem sztuki nowoczesnego zarabiania na inwestycjach uczy się już każdy kierowca taksówki jakby powiedział klasyk. Dla przeciętnej gospodyni domowej banki tworzą „bezpieczne” i nowoczesne produkty strukturyzowane które opracowują najtęższe głowy profesorów z matematyki na których nikt nie ma prawa nic zarobić. Mamy wiec objawy wielkiej gigantycznej nie spotykanej w historii manii, większej niż bańka Kompanii Mórz Południowych, tulipanowa, kolejowa czy internetowa. 

A bańka ta może być nawet większa niż wszystkie dotychczasowe razem. Wzrosty na wykresach logarytmicznych przypominają już charakter hiperboli. 

Mamy zagrożenie krachem wszechczasów, krachem kończącym pełen super cykl. Co może być trigerem ? Utrata płynności w sektorze bankowym, atak Izraela na Iran, atak przez kraje BRICS na dolara jako walutę rezerwowa, bezpośredni konflikt mocarstw, użycie broni masowego rażenia. A może to wszystko razem rozłożone na 30-40 lat ? 

Otwiera się mega szansa na olbrzymie nieprawdopodobne zyski dla tych którzy widzą świat szerzej, rozumieją procesy zachodzące na świecie. Oczywiście większość straci, rozpocznie się powszechna i długotrwała bieda.

To nie powinna być powtórka z krachu z 2008 roku, to nie powinna być nawet powtórka z super krachu z lat dwudziestych, to może być suma wszystkich krachów pomnożona kilka razy. To może być krach który zniesie USA jako supermocarstwo i spowoduje upadek Unii Europejskiej. Powiem więcej to może być krach który już na zawsze zdejemie dominacje Anglosasów nad światem. To mało, o ile USA utrzymają się jeszcze jako jedno państwo to mogą pozostać zaledwie średnim krajem mającym taki status jak jeden z krajów z dzisiejszej Europy Zachodniej jak Francja czy Włochy. 

Ten wykres mówi nam, że świat w najbliższych latach może czekać wielka zmiana w każdej dziedzinie życia i jeśli tak się stanie to dotknie to każdej osoby.  

Co na dzisiaj jest dla mnie niewiadome ? Mogę spekulować, że nie wiem jednej tylko kwestii. Czy szczyt fali piątej całej hossy supercyklu już nastąpił w okolicy 4800 p. czy może będziemy mieć jeszcze jakieś wydłużenia tej fali i w okresie najbliższych kilkunastu miesięcy lub nawet kilku lat będziemy możemy mieć nowe wyższy szczyty powyżej poziomu 4800 p. ?  Tego jeszcze nie wiemy i chyba jest za wcześnie aby definitywnie to ocenić. Jeśli szczyt miałby zostać poprawiony to takim potencjalnym nowym celem dla szczytu wszechczasów mogłaby być strefa okolic 5630 p. Mogłaby to być np. hossa inflacyjna. 

Najbliższy czas może przybliżyć nam odpowiedz na pytanie kiedy świat może wejść w finansowy i gospodarczy armagedon. Taką pewność uzyskamy gdy indeks spadnie poniżej dołka z 31 marca 2009 roku. Każdy spadek do tego poziomu daje nadzieję na kontynuację supercyklu bo należałoby go traktowac jako zwykłą korektę. Niemniej jednak nawet spadek z dzisiejszych poziomów tylko do 666 p. to już niewyobrażalna katastrofa dla giełd i portfeli. 

Rynki giełdowe, w ogóle cala ekonomia nie działa w próżni. Jest wypadkową tego co dzieje się w geopolityce, odkryciach technologicznych, w kwestiach geopolitycznych i w wielu innych aspektach życia społeczno-gospodarczego. Mądre głowy w telewizorach postrzegają najczęściej świat w ujęciu krótkoterminowym które obejmuje to co się wydarzyło przez 20, 30 czy najdalej 40 lat i przyjmują, że skoro tak działało prze 30 lat to dalej będzie działało tak samo. Żeby rozumieć co się dzieje wokół trzeba wyjść z zaściankowości krótkoterminowego postrzegania rzeczywistości na rzecz percepcji cykliczności i długoterminowości. Trzeba rozumieć procesy narodzin i upadku mocarstw bo to właśnie ten kto wygra wojnę bierze na siebie odpowiedzialność i koszty organizacji i zasad wymiany handlowej świata, pilnowania bezpieczeństwa obrotu towarowego i funkcjonowania nowego pieniądza.

Tak było gdy hegemonem była Holandia, Hiszpania, Francja. Wielka Brytania i tak jest za czasów hegemonii USA. To normalny cyklicznie powtarzający się proces tylko trzeba mieć trochę wiedzy na ten temat i umieć właściwie ocenić zachodzące zjawiska. Od kilkunastu już lat piszę w tym serwisie, że żyjemy w ostatnich czasach pokoju i powszechnego dobrobytu. Wchodzimy powoli w erę wojen które wyłonią nowego globalnego hegemona który narzuci światu swoje zasady.  Niektórzy zarzucali mi, ze kracze i kracze o tej wojnie, o upadku banków,  EU i nic się nie wydarzyło. Nie wydarzyło się, bo to się dzieje, cały czas, powoli sytuacja coraz bardziej eskaluje i będzie dalej eskalować aż do wybuchów kolejnych wojen. Nie piszę o jednej, dwóch wojnach. Piszę o wielu wojnach, o cyklu powtarzających się wojen na przestrzeni najbliższych kilkudziesięciu lat które prowadzić będą nie tylko do upadku banków, wielkiej hiperinflacji, upadku wielu państw z powodu biedy i permanentnego kryzysu, olbrzymich wydatków na zbrojenia, podatków o jakich nam się śniło. Zamiast pieniędzy mogą być w wielu krajach wydawane jakieś tymczasowe talony, będą roboty publiczne za miskę ryżu żeby angażować społeczeństwo do byle jakiej roboty aby nie było buntów społecznych. Pierwsza zmiana będzie kopać rowy a druga je zasypywać. Pan premier wiedział co mówi, jest historykiem i ma dostęp do źródeł, do Sanhedrynu. To co może się wydarzyć jeszcze nawet się nie zaczęło. 

Pretendentów do walki o tytuł hegemona już mamy. W zasadzie żyjemy w wielkiej bańce manipulacyjnej bo na wojnie pierwszą ofiarą jest prawda. Nikt nam nie mówi, że wojna na Ukrainie nie jest żadną wojną Rosji z Ukrainą ale jest pierwszą bitwą miedzy blokiem państw BRICS reprezentowanych głównie przez Rosję i Chiny o nowy podział świata. To wojna w której Anglosasi i ich wasale walczą o utrzymanie swoich przywilejów, swojego klasycznego podatku hegemonicznego który im płacimy.

To wojna o nowe zasady wymiany gospodarczej, o zdetronizowanie dolara jako waluty rezerwowej. To także wojna o utrzymanie przewagi technologicznej Anglosasów poprzez narzucenie światu terroru ekonomicznego za pomocą podatków klimatycznych, podatków CO2, tzw. zielonej dyktatury. Walczą dwa potężne obozy.  Z bitwy na Ukrainie możemy wyciągnąć już całkiem niezłe wnioski. Otóż widać olbrzymią przewagę technologiczną w uzbrojeniu Anglosasów ale widać też ich ograniczoność środków do prowadzenia wojny. Magazyny broni i amunicji coraz szybciej stają się coraz bardziej puste. Ta zaawansowana broń technologiczna jest bardzo kosztowna, cholernie kosztowna a budżety państw anglosaskich stoją przed załamaniem, przed wielkim krachem są też waluty tych krajów i ich budżety.

Blok krajów BRICS ma olbrzymi potencjał demograficzny i surowcowy. Obejmuje pewnie gdzieś co najmniej z 70 % ludności świata. W dłuższej perspektywie Anglosasi nie mają żadnych szans. Myślisz, że Ciebie to nie dotyczy ? Mylisz się, oni przyjdą po twojego męża, syna aby walczyli i ginęli w imię ich strategicznych interesów. Do BRICS dołączają kolejne nowe kraje, nawet dotychczasowi sojusznicy USA jak np. Arabia Saudyjska. Ba, w BRICS zaczynają się dziać cuda. Odwieczni wrogowie jak np. Iran i Saudowie od lat śmiertelnie walczący w Jemenie zawarli właśnie pokój. 

Wątek jest finansowy a rozpisałem się o geopolityce ale nie bez przyczyny. To ona będzie nam kształtować przez najbliższe lata to co będzie się działo w finnasach i gospodarce. Wojna i rozejm i tak dalej przez długie lata. Co podpowiada nam historia gdy miały miejsce wojny hegemoniczne o prymat nad światem ? Wiemy, że takie wojny trwały po kilkadziesiąt długich lat zanim nowy hegemon narzucił wszystkim swoje zasady na świecie.  

A teraz ciekawostka wynikająca z rynku analizy technicznej. Bardzo znamienna. Przyjmijmy, że powstanie giełdy jest tożsame z powstaniem hegemonii USA na świecie oraz nowożytnej gospodarki i finansów które wykreowały USA. Wykres indeksu S&P który tu prezentuję zaczyna się od 1 marca lat 1871 roku i do dnia dzisiejszego są to 152  lata. Tyle trwa wielki super cykl na giełdzie. Nie będzie przesadą gdy uznamy, że giełda jest kwintesencją, dzieckiem, wręcz krwioobiegiem gospodarki amerykańskiego hegemona.   

W analizie fal Elliota przyjmujemy impuls wzrostowy podlega korekcie. Korekty analizować możemy w postaci skali czasu i wartości. Po zakończeniu pełnej fali impulsu wyższego rzędu korekty zazwyczaj znoszą 50-62 % całych wzrostów. Jeśli przyjmiemy, że szczyt notowań indeksu SP był lub będzie dopiero gdzieś w strefie 4800-5630 p. to oznaczać to mogłoby korekcyjny spadek wyższego rzędu do co najmniej strefy 50 % zniesienia czyli okolic 1500-1000  punktów. Zazwyczaj jest to głębiej i standardowo zniesienie wynosi 62 % wzrostów a zdarza się, że i 78 %. Czy wyobrażacie sobie państwo indeks S&P poniżej 1000 punktów ? W zasadzie to wyobraźcie sobie świat gdy indeks będzie w okolicy 1000 punktów. Większość wymiany handlowej padnie, finanse będą niewiele warte, litr paliwa nie będzie kosztował 20 czy 30 zl. Nie będzie go wcale, będzie reglamentowany i przeznaczony tylko dla służb państwowych.

Kolejna ciekawostka. Jeżeli spadek poddamy analizie czasowej to wyjdzie nam, że bessa mogłaby trwać kilkadziesiąt lat. Tyle teoria, w praktyce bardziej zasadnym byłoby postawienie pytania czy giełda przetrwa. Moim zdaniem raczej tak ale zależy to od tego czy wojna hegemoniczna zakończy się szybko bo użyta zostanie broń abc czy też będziemy świadkami cyklu np. 30 letniego permanentnego konfliktu z przerwami na kilkuletnie okresy rozejmów. Proszę sobie obejrzeć wykres notowań japońskiego Nikkei – tam mieliśmy ponad 20 lat bessy. Trzeba to rozumieć i zupełnie inaczej inwestować. Tam spekulacja miała charakter kilkumiesięcznych wzrostów i następujących po nich kolejnych fal spadkowych z nowymi najczęściej dołkami.

 

Podsumowanie

Konkluzje zatem są następujące. Zarówno analiza techniczna jak wiedza z historii dotychczasowych wojen hegemoniczncyh prowadzą do zbieżnych wniosków. Czekać nas może  największy w historii wielki reset gospodarczo-finansowy. Od co najmniej dekady wchodzimy powoli w okres przesilenia który może zakończy się wielkim konfliktem wojennym o wyłonienie nowego hegemona nad światem. Długi czas trwania tego konfliktu potwierdzany jest zarówno przez analizę techniczną jak i wiedzę historyczną wynikającą z wcześniejszych tego typu wojen. Niewiadomą jest tylko czas kiedy się to rozpocznie. Albo szczyt już był albo zostanie poprawiony w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy lub może nawet potrwa to jeszcze kilku lat. 

Od momentu w którym rozpocznie się krach na analizowanym indeksie amerykańskim rozpocznie się okres powszechnej i masowej biedy. Spadki mogą być inne niż wszystkie dotychczasowe, nawet inne niż z czasów wielkiej depresji. Mając świadomość tego co może się wydarzyć warto w pewnych aspektach życia się przygotować. Mam na myśli nie tylko robienie zapasów, zmieni się wszystko. Nawet stosunki międzyludzkie, narodzą się nowe systemy społeczne, upadną dotychczasowe religie. Patrząc z biznesowego punktu widzenia upadną też wielkie fortuny ignorantów a narodzą się nowe u tych którzy na czas dostrzegą zupełnie inne możliwości. Życie, zwłaszcza w miastach będzie wielkim wyzwaniem. 

To wszystko możemy jednak zmienić jeśli położymy akcent nie na technologie a na wartości ducha, na rozwój osobisty. Jeśli dostrzeżemy matrixa który jest nam organizowany na co dzień przez Sanhedryn we wszystkich niemal aspektach życia. Jeśli odkryjemy starannie ukrywaną przed nami prawdę którą znali nasi dziadowie zanim zostali podbici przez Rzym i jego instytucje. A mówi ona, że każdy człowiek ma zdolność kreacji tego co chce, co jest mu potrzebne. Te stare prawdy Słowian były znane powszechnie naszym dziadom od pokoleń były i są bezwzględnie tępione i zastępowane wymyślonymi programami społecznymi, technologicznymi czy religijnymi. Tylko po to aby wytworzyć w nas poczucie strachu z powodu plandemii, wojny, głodu, bezsilności, winy, wstydu, pokory, agresji, hierarchii, potrzeby posiadania bzdurnych autorytetów itd.   I to wszystko można by potraktować jako klasyczne suche pierdy w occie gdyby nie to, że potwierdza to nauka, fizyka kwantowa. Wszystko jest energią. A nasze myśli mają moc twórczą. Dlatego trwa wielka niewidzialna wojna o nasze umysły. Ona rozpoczeła się na długie lata zanim padły pierwsze strzały. O utrzymanie społeczeństw w strachu bo wtedy łatwo nami zarządzać i manipulować. Naszym największym wrogiem jest wszechobecna dezinformacja płynąca ze wszsytkich TV które tylko pozornie są różne. Myśl kreuje rzeczywistość, jeśli wybieramy propagandowe newsy zamiast spaceru pośród zieleni to fundujemy sobie strach i ściągamy do naszego życia właśnie to czego się boimy.

Może nas czekać nie tylko krach, może nas czekać matka wszystkich krachów bo to może być nawet krach systemu na który nakłada się początek wojen hegemonicznych. Nie ma lepszego czasu na takie wydarzenie. Nawet nie jest mi żal tego systemu bo to strasznie durny system stworzony dla tępego stada baranów który krępuje rozwój i zniewala człowieka. W odpowiednim czasie, na zakręcie dziejów na którym się właśnie znajdujemy trzeba tylko przejąć stery i stworzyć sprawiedliwy system naszych marzeń. Kogo jak kogo ale na takie wyzwania stać na pewno potomków wielkich Lechitów. To co nieuniknione już nadchodzi i trzeba potraktować to jako historyczne wyzwanie i otwarcie wrót nowych możliwości. Jako człowiek  którego pasją jest nie tylko giełda ale i historia powiem, że właśnie rozpoczyna się upadek naszych wielkich historycznych wrogów. Do tej pory się przepoczwarzali teraz zdegenerowani upadną doszczętnie. Powoli startujemy z budowaniem wielkiego mocarstwa między Bałtykiem a Morzem Czarnym które na kilkaset lat zapewni bezpieczeństwo narodom Międzymorza. Zazwyczaj zarzucano mi czarnowidztwo ale czyż nie jest to optymistyczne ? 

 

Grzegorz Nowak

serwis giełdowy amerbroker.pl 

 

 

jeden z klientów podesłał mi ciekawą analizę prognoz cyklicznych dołków i szczytów wykonanych przez Samuela Bennera w 1875 roku 

 

 



Komentarze

[2023-03-20] Szympans
Miód na moje oczy. 😁

[2023-03-21] izi
Moim skromnym zdaniem nie będzie żadnych upadków żadnego imperium. Nie te czasy, gdy ban dy ci na górze przejmowali się jakimiś parytetami złota, społeczeństwem, śmiertelnością ludzi. Teraz po prostu dodrukują $$, wykupią za centa upadające banki, a na koniec, żeby przykryć przekręty i swój bandytyzm zrobią nam IIIWŚ albo pandemię ze śmiertelnością 50% albo inwazję obcych, jak szaleć to szaleć. Po apokalipsie będziemy szczęśliwi, że żyjemy i nie będziemy zadawać pytań.

[2023-03-21] Dzola
Pycha zawsze kroczy przed upadkiem. To wg Boga. Wg Elliotta, jeżeli ta struktura falowa jest na ukończeniu lub ukończona, to czas na test dołka czwartej fali. Jeśli nastąpi (w swoim czasie), z jej przekroczeniem, dopiero wtedy dowiemy się, że mamy ukończoną ogromną jedynkę. Po niej fala druga, korygująca cały wzrost. Dwójka może być ostra lub płaska.Tak czy tak ogromna w spadkach. To w zasadzie upadek obecnego świata i powstawanie z gruzów. To kilkadziesiąt lat zawieruchy, niepewności, szarpania. Można by zacytować Biblię : "Żywi będą zazdrościć umarłym". Boże chroń Polskę. Dzola

[2023-03-21] Gość
Zmiany idą i na pewno będą bolesne dla ludzkości. Oby tylko jak najmniej wojen było.

[2023-03-21] Powrot Tom
Dziekujemy gospodarzowi za swietny artykul a zarazem za chlodna analize. Zgadza sie uszy nam opadna. Nie zgadzam sie z tym ze hegemon upadnie, uwazam ze bedzie mocno okaleczony bo to co oni zakladaja to srednio moze im wyjsc. Zakladaja to co zawsze, gdzie dwoch sie bije to trzeci korzysta, z tym ze musza do takiej sytuacji doprowadzic a to poczatek...... wlasnie tych zmian. Gospodarz wiem ze chcilbys te 30-40 lat bo ja tez ale smiem watpic max 15 lat. Kryptowaluty= no idzie sie nasluchac. Mam znajomego prowdzi sklepik, mowi mi ze zna wazne kursy kryptowalut bez zagladania na notowania heeeee....to taka dzis nowoczesna forma obstawiania wyscigow konnych. To co pisze izi chyba im wypali bo na naszym podworku PKN Orlen w piatek po ogloszeniu dywidendy wisial do konca ale dosc dlugo kurs 66.66 zl ciekawe gdzie jescze oni sa. Chyba ze mam zeza na podglad na monitor. I mnie zastanawia to czy ulica ktora rzucila sie na zakup zysku 5 zl na akcjach orlenu=dywidenda odzyskaja pieniazki czy te 5 zl juz stracili. Obstawiam ze stracili ale moge sie mylic. Tak jak na bankach przed podwyzkami stop, akcje poszly do gory tydzien wczesniej przed ogloszeniem komunikatu Glapy. w tym przypadku pelne zapiecie.... Pelen szacun.

[2023-03-21] Emilka
Gospodarz ma racje, Bankowy Fundusz Gwarancyjny to tylko wartość 25 mld zł zaś wartość depozytów i lokat Polaków to 1 200 000 000 000,00 🤓 zaś całkowita z tymi firmowymi to 2 500 000 000 000,00 zł. Jak się zacznie to zdążą tylko Ci którzy przezornie zabezpieczą się wcześniej. Reszta zanim pomyśli to banki będą puste.

[2023-03-21] Gość
Panie Grzegorzu jeżeli zakłada pan spadki indeksu S&P do 666 pkt i niżej to na pewno także i dolara, w konsekwencji upadek całej giełdy i wszystkich giełd na świecie. Nawet spadek tego indeksu do poziomu 1000 pkt spowoduje taką falę, że zmiecie ponad połowę firm. Jeżeli miałby się zacząć totalny kryzys i armagedon to w co inwestować bo ziarno może być droższe od złota. Za złoto i srebro nic nie kupimy.

[2023-03-22] Mat-Fiz
@GNowak zagalopował się Pan znacznie w sowich naukowych wycieczkach. Fizyka kwantowa faktycznie potwierdza, że wszystko jest energią, ale absolutnie nie mówi nic na temat twórczej mocy naszych myśli, wręcz przeciwnie falsyfikuje Pańśką tezę empirią.

[2023-03-22] Gość
@ Grzegorz Nowak czy oby Polska nie obrała kierunku na ostateczną zagładę i unicestwienie, sprzedając się Amerykanom, prąc do wojny i próbując stworzyć federację z upadłą Ukrainą? Proszę podać bliższe informacje nt. wielkich Lechitów, bądź wiarygodne źródła, z których można pogłębić wiedzę w tym temacie.

[2023-03-22] G Nowak
@ MatFiz, jest pan stałym czytelnikiem forum i szanuje p. poglądy jak każde inne ale rzadko kiedy się z panem zgadzam co widzę, że też jest prawie standardem. Także w tym przypadku, jednym słowem musi Pan podjąć próbę poszukania źródeł i zapoznania się z tematem. Skoro jest pan naukowcem to powinno pójść łatwo. Mnie temat zainteresował zaledwie kilka lat temu ale jest fascynujący.

[2023-03-22] G Nowak
@ gość, na razie tak to wygląda, podzielam Pana opinie, że rozmawiamy z Amerykanami na kolanach. W tym roku winno być apogeum wojny na Ukrainie i rozejm na jesieni. Jeśli nas w tym roku nie wciągną do wojny to przez kilka kolejnych lat powinno być dobrze. Kupimy czas na zbrojenia. Później się wiele zmieni. W kwestii Lechitów polecam np. książki p Janusza Bieszka.

[2023-03-22] Gość
Tylko jak tu pozytywnie myśleć skoro wszem i wobec bombardują nas negatywnymi informacjami? Nawet tutaj prezentuje Pan wizję ciężkich czasów. Są jakieś techniki, ćwiczenia na pozytywne myślenie? Nic nie czytać i nic nie wiedzieć to chyba nie rozwiązanie. Wg mojej opinii to kreatorzy systemu doskonale wiedzą, że w końcu wszystko się załamie i pewnie od wielu lat się na to przygotowywali. Totalny chaos nie będzie im na ręke, musza wprowadzić jakieś rozwiązania, by jakos utrzymać to w ryzach. Przy bankructwie pewnie dojdzie do anulacji długu, wprowadzenie racjonowania, dochodu gwarantowanego. Kto rozezna się w nowych technologiach to prędzej znajdzie pracę - powinna iść rewolucja technologiczna, a za tym zmieni się sposób stylu życia ludzi. To co Pan prezentuje to cofnięcie się w rozwoju, bynajmniej Europy. Zakłady padają, technologia się nie rozwija, wzrasta przestępczość - jeśli dojdzie do takiego stanu to będzie on trwał dłuugie lata. Jeśli Polska jako kraj miałaby przejść to najłagodniej to tylko się cieszyć.

[2023-03-22] izi
@Gość z 22/03/2023 bardzo polecam zwrócenie się ku ziemi i zwierzętom albo jakiś rodzaj twórczości. Nie myślałam, że taką radochę sprawi mi posadzenie ogórków i pomidorów (wygospodarowałam pólko 1x1,5 m ale może być też balkon), pielęgnowanie ich i potem zbiór skromnych plonów. Radość i satysfakcja. Gdybym pólko miała większe, byłoby to zajęcie na wiele godzin. Niesamowicie relaksuje i odpędza czarne myśli. Opieka nad zwierzętami również. Nawet wypiek chleba w domu, czyli coś twórczego też pomaga.

[2023-03-22] dadi82
To teraz poproszę taki sam wykres uwzględniający spadek siły nabywczej USD. Bez tego taka "analiza" nie ma sensu. 100 USD w 1913 ma dziś siłę nabywczą taką jak obecne 3,84 USD. Czyli utrata siły nabywczej sięga w tym momencie 96%! Na rok 2020 teraz już pewnie poniżej 3$. Także 3/100 = 0,03 * 3951 = 118,53. W dużym uproszczenie jak uwzględnimy utratatę siły nabywczej USD od 1913 roku. To na wykresie SP500 "ma" 118,53 PTK a w 1913 miało ~7,5 ptk> Także urosło "tylko" x 15 w 110 lat. Dużo?

[2023-03-22] Ada
@izi wystarczy zająć się czymkolwiek i już ma się inne myśli. Akurat babranie się w ziemi i użeranie ze zwierzakami nie jest ani wyjątkowo twórcze, ani rozwojowe. Jest sporo innych ciekawszych zajęć, jak czytanie, sport, nauka języków, nauka nowych dziedzin życia, podróżowanie i wile innych. Problemem ludzi jest tkwienie przed telewizorem lub laptopem i pisanie co dzień komentarzy lun wskazówek dla innych.

[2023-03-22] Janosik
To ma Pan założone pozycje na S&P na spadki ?

[2023-03-22] G Nowak
@ Janosik, nie na razie w większości przypadków gram na wzrosty ale bardzo krótkoterminowo. Na razie stawiam jeszcze na wzrosty dopóki nie zobaczę jednoznacznych sygnałów zmiany trendu.

[2023-03-22] G Nowak
@ dadi, nie mam takiego wykresu ale myślę, że zależności falowe byłyby zachowane. Moim zdaniem to są rzeczy nieporównywalne, toczą się odrębnymi drogami. Wchodzimy w hiperbole a to jedna z najlepiej płacących i pewnych formacji. Jest tylko pytanie ... kiedy.

[2023-03-22] Gość
"100 USD w 1913 ma dziś siłę nabywczą taką jak obecne 3,84 USD." Chyba na odwrót kolego.

[2023-03-22] Mat-Fiz
@GNowak zauważyłem jedynie, iż napisał Pan nonsens na temat twórczej mocy naszych myśl, który rzekomo potwierdza fizyka kwantowa. Nie ma takich praw, ani zależności, o ile odrzucamy fantasmagoryczne opowieści ludzi nieuczciwych intelektualnie lub głupców. Odnośnie Pana sugestii to od wielu już lat jestem na drodze poszukiwania prawdy, piękna, arche. Droga ta prowadzi przez zgłębianie wiedzy, obserwację, eksperyment. Każda inna zdaje się być wyłącznie iluzją, wytworem naszego umysłu w celu usprawiedliwienia otaczających nas zjawisk i zdarzeń. Z każdym kolejnym przełomem w dziejach ludzkości, nową epoką padała kolejne mity o bogach, obcych, transcendencji. Naturalnie nie zamykam się na fakty, zatem z ogromną chęcią przyjrzałbym się kierunkowi, w którym Pan podążył i byłbym bardzo wdzięczny za wskazanie źródeł tego poznania.

[2023-03-22] Gość
Coś pokręciłeś, to $100 dziś ma siłę nabywczą $3,84 z 1913 roku.

[2023-03-23] G Nowak
@ Mat-Fiz, widzę, że używając tak ostrych słów oceniających jest p jak na naukowca wybitnie otwartym umysłem :) No nie, nie zamyka się pan na wiedze używając osądów typu głupcy, fantasmagoryczne opowieści, iluzja etc. No cóż potępia pan w czambuł wszystko co inne od tego co pan wie i z tego co widzę nawet nie zna takich "zaściankowych" i wg pana nieuczciwych intelektualnie postaci jak Hawkins czy Joe Dispenza. Myślę, że z pańskim nastawieniem lepiej jeśli pozostaniemy przy swoich zdaniach i nie będziemy podejmowali prób wzajemnego przekonywania się do swoich racji. Pan już wie wszystko a ja cały czas się uczę i o dziwo odkrywam nowe nieznane mi obszary

[2023-03-23] Viki
Mat-Fiz człowieku ty jestes taki fizyk jak z koziej dupy trabka. Panie Grzegorzu Pan go nie tytuluje naukowcem bo z jego wpisow wynika ze to zadufany zakompleksiony co najwyzej nauczyciel z jakiejs zabitej dechami wiochy. Choc i co do tego mam watpliwosci. To alfa i omega. Sokrates Platon Einstein i Budda w jednej osobie. Panie Grzegorzu polecam ksiazke prawo rezonansu dokladnie opisuje to o czym Pan pisze na podstawie wielu badan znamienitych naukowcow. Autor Pierre Franckh. To moja pierwsza ksiazka ktora otworzyla mi oczy i zmienila moje zycie. Czytalam ja jeszcze w oryginale konczac studia ale powinna byc tez dostepna po polsku. Polecam tez ksiazke Mysl to materia dr Awson Church. pozdrawiam z wysp i dziekuje za poszerzanie wiedzy z finansow. Na wyspach tez czuc juz Wind of Change.

[2023-03-23] bogreb
Pamiętam że ja po raz pierwszy z potęgą myśli zetknąłem się kilkadziesiąt lat temu, była to książka "Potęga podświadomości". Wywarła ona na mnie wielki wpływ, właściwie zmieniła życie, doskonale pamiętam jak przeanalizowałem swoje dotychczasowe życie i zobaczyłem ze właśnie toczy się ono dokładnie w ten sposób w jaki ja je widzę i że zmiana postrzegania i myślenia wywiera realny wpływ na moją rzeczywistość. Dopiero wiele później trafiłem właśnie na książki Hawkinsa czy Dispenzy (czy chociażby fizyka kwantowa) które naukowo potwierdzają potęgę myśli. Myślę że szkoda by było nie korzystać z takiej wiedzy, gdyby ta wiedza była szerzej znana ten świat wyglądałby zupełnie inaczej.

[2023-03-23] izi
@Ada, mam te swoje dwa fakultety, od października zaczynam trzeci, języków znam ze cztery, podróżuję tyle, że czasem mam dość i jestem tym zmęczona, czytam znacznie więcej niż przeciętny Polak i cóż, jako najlepsze odstresowanie się wybieram jednak grzebanie w ziemi i użeranie się ze zwierzętami. Są znacznie przyjaźniejsze niż co poniektórzy agresywni frustraci internetowi. Może jeszcze zażądaj od Gospodarza by mnie zablokował?

[2023-03-23] Christo84
Szkoda czasu i energii na "nawracanie" się na wzajem. Każdy ma inne priorytety w życiu, inne podejście. Jeden jest lekkoduchem, drugi dmucha na zimne. Ja należę do drugiej kategorii i wszelkie rady na zblizajace sie zle czasy sa dla mnie na wagę złota. Dużo cennych wskazówek tutaj piszecie. Fajnie zobaczyć inny punkt widzenia nie koniecznie po mojej myśli. Ale wkurzające jest hejt nie wnoszący zupełnie nic ciekawego do rozmowy.

[2023-03-23] Leon
@Ada...myślę, że odkryjesz to czego tak nie lubisz i będzie Twoja pasją.musisz do tego dojrzeć, może nabyć patyny wieku ...Lepiej jak odkryjesz sama ,bo ekonomia może Ciebie do tego zmusić ( i nas wszystkich ) ponieważ to o czym pisze Pan Grzegorz nadchodzi wielkim krokami.Więc prościej będzie dla Ciebie trochę wiedzy nabyć teraz (ogrodniczej )jak zderzyć się ze ścianą bez wiedzy ogrodniczej.Kiedy problemy zapukają same do drzwi( bida)..Dodam dla upuszczenia powietrza z tego balona EGO ,który rozdymalaś ...-Nie nie wierzę...nawet Rzerzuchu na talerzu nie uprawiasz;) Mat Fiz@ może poczytaj o hipnozie jako zjawisku i zadaj sobie proste pytanie ( jaki rodzaj energii wysyła osoba, która stosuje taka technikę wyłączenia fal mózgowych ,bo nie wątpliwie wysyła sygnał, który działa). Każde takie działania to wysłanie energii czym? jak ? jakiej ? W jakim wymiarze przestrzeni ? Hipnoza jest uznawana przez medycynę ,gdyby ktoś myślał inaczej .

[2023-03-24] Ada
@izi coś jak na dwa fakultety (pytanie jakie, biologia molekularna czy mit i science fiction) i taki ogrom wiedzy, którym się chwalisz, jesteś dość nerwowa i przewrażliwiona na swoim punkcie. Moja rada, jeśli jesteś aż tak zmęczona podróżowaniem i masz dość, to zostań u siebie na wsi i nigdzie nie jedź, proste.

[2023-03-24] Mat-Fiz
@GNowak odnoszę wrażenie, że oczekuje Pan od naukowca bycia uległym oraz akceptowania głupoty i ignorancji, jako wyznacznika otwartości umysłu. Nie wiem, jaki ma Pan kontakt z kadrą uczelni wyższych, ale mogę Pana zapewnić, iż zdecydowana większość naukowców ma bardzo wyraziste poglądy w wielu kwestiach, co nie znaczy, że odrzucają oni poznanie i nie są otwarci na zmianę, choć i takich jest sporo, przede wszystkim utytułowanych. Jeżeli czytał Pan przytoczonego Hawkinga lub Einsteina, to wielokrotnie wypowiadali się oni kategorycznie w multum sprawa, co zaskakujące całkowicie wówczas raczkujących, jak czarne dziury. Dyskredytowali innych naukowców nazywając ich głupcami. Co ciekawe częstokroć się mylili. Zarzucił mi Pan potępianie w czambuł wszystkiego co inne, a przecież tak nie uczyniłem. Zabrałem głos jedynie w kilku tematach, które dotyczą mojej dziedziny wiedzy i w których panuje nawet jako taki konsensus naukowy. Moje stwierdzenie o fantasmagorycznych opowieściach ludzi nieuczciwych intelektualnie lub głupcach nie było skierowane do Pana, a nawet do konkretnej wypowiedzi, lecz do ogółu i jest prawdziwe, czego łatwo dowieść. Proszę się zastanowić, jak inaczej nazwałby Pan ludzi wyznających teorie Towarzystwa Płaskiej Ziemi lub wierzących w całą rządową propagandę covidową, którą obaliło już wiele badań naukowych? Czy powinienem otworzyć swój umysł na ich bezzasadne argumenty, gdy słyszę, że maseczka ratuje komuś życie lub częstsze mycie rąk przez ogół populacji eliminuje z niej wirusy? Pisząc o chęci poznania Pańskiej drogi, wcale nie żartowałem. Niestety zamiast odpowiedzieć w pełni na moje pytanie w postaci: "Pan już wie wszystko". Stwarza to wrażenie, jakby obawiał się Pan przedstawienia swojego stanowiska. Nie dostrzegam, czego się Pan tak bardzo obawia, że usilnie omija Pan wielokrotnie odsłonięcie tematu, zarazem często go przywołując, lecz tylko w wersji powierzchownej. Ponadto z wielką chęcią zapoznam się z teorią Stephena Hawkinga na temat twórczej mocy naszych myśl, którą to potwierdza fizyka kwantowa. Dispenza, jako neurobiolog, raczej też nie wypowiadałby się w tym aspekcie, ale może się mylę. @Viki czy nie warto napisać czegoś wartościowego, zamiast inwektyw niepopartych dowodem? Dla Pani wiadomości jestem pracownikiem jednego z trzech największych uniwersytetów polskich oraz jednego z dwóch największych uniwersytetów w Wielkiej Brytanii, skąd rozumiem mnie Pani próbuje zdezawuować. Faktycznie trafiła Pani, od kilku lat jestem wieśniakiem, co zapewne poprawi Pani humor. Jednocześnie dziękuję Pani za propozycję lektur, nie omieszkam przeczytać pozycji Dawsona Churcha. Książka Pierrea Franckha jest mi znana i nie zawiera on żadnych przełomowych teorii. Odebrałem ją jako bardzo pozytywne dzieło dla młodych ludzi, motywujące, lecz nie wnoszące nic nowego w kwestii nauki. Pomimo niemieckiego rodowodu autora, książka jego nacechowana jest bardzo filozofią American Dream. Swoją drogą w porównaniu do wielu wybitnych fizyków kwantowych jestem trochę taką trąbką, ale żeby od razu z koziej dupy.

[2023-03-24] G Nowak
@ Viki, znam te książki, polecam każdemu kto sam chce kreować swoje życie. Ba, polecam każdemu kto jest aktywnym inwestorem aby wiedział kiedy absolutnie nie podchodzić do komputera aby w coś zainwestować bo skończy się to marnym skutkiem. To dobry początek do pracy nad zrozumieniem przyczyn tego co się wokół nas dzieje, na jakich zasadach jest to urządzone i jak mieć nad tym kontrole. Nawet samo poświęcanie naszej uwagi na coś tak wydawałoby się trywialnego jak oglądanie newsów telewizyjnych gdzie mamy skoncentrowane negatywne informacje budzące strach (pandemie, wojna, kataklizmy, wypadki) powoduje wypalenie energetyczne, osłabienie zdrowia, odporności człowieka, choroby no i w konsekwencji oddala się to co chcemy osiągnąć. Powinni tego uczyć w szkołach. Kiedyś było to zapisane w słowiańskich Wedach. Starożytne kroniki perskie czy arabskie piszą że Słowianie byli nie do podbicia taką mieli siłę woli i męstwo. Zastanawiali się dlaczego i pisali, że dlatego, że Słowianie wierzyli w Wedy czyli w wiedzę. To była nasza forma religii. Później czarnogłowi podbili Europę i stworzyli podbitym ludom religie. Wyrżnięto rdzenne ludy i zastąpiono je napływowymi. Wyrżnięto imperium słowiańskich Hetytów i zastąpiono ich dzisiejszymi Turkami. Wyrżnięto Hellenów i zastąpiono ich dzisiejszymi Grekami. Wyrżnięto słowiańskich Etrusków i Italików a zastąpiono ich czarnogłowymi Włochami. Wyrżnięto Galów, rdzennych franków Rypurskich i zastąpiono ich frankami salickimi. Wyrżnięto Celtów, Brytów i zastąpili ich Anglowie i Sasi. Wyrżnięto słowiańskie ludy Germanii, przejęto jej historię i zastąpiono ich miksem Franków, Vikingów i podbitych Słowian tworząc Niemcy. W każdym z tych przypadków podbici przejmowali historię tych których podbijali jak gdyby legitymując sobie prawo do podbitych terenów. I tak ciągle szli na wschód chcą podbić Słowian. Podbito miejscowych Teutonów przejmując ich nazwę, później podbito Prusów przejmując ich nazwę i prawo do ziemi. Wojna z krzyżakami, Grunwald to klasyczna wyprawa krzyżowa przeciwko naszym dziadom. Stare kroniki podają, że jak podbito tereny obecnej Turcji to każde dziecko które rodziło się z blond włosami lub jasnymi oczami szło od razu pod nóż. Znajomość prawdziwej historii pozwala nam lepiej zrozumieć to co planuje się teraz. Historia świata to historia walki ras aby ją udoskonalić stworzono np. ideologię multi kulti. Weźmy przykład z tak mądrego narodu jak Izrael. Tam nikt nie zostanie członkiem parlamentu kto nie wykaże swojego rasowego pochodzenia od co najmniej trzech pokoleń. I jest to usankcjonowane prawnie. Dlaczego nikt nie mówi, że to rasistowskie ? I tak na naszych terenach resztki tej wiedzy nosiły lokalne kobiety zwane wiedźmami, pochodzenie słowa od Wed, wied -to były te które wiedziały. Teraz już wiemy dlaczego Ci którzy nas podbili palili je na stosach. To były ostanie lekarki/szamanki nosicielki wiedzy naszej starożytnej sławiańskiej kultury. Paradoksem jest to, że dzisiaj niektóre elementy tej naszej wiedzy jest na nowo odkrywana gdzieś na świecie i przychodzi do nas z tego świata. Odkrywamy to na nowo, zachwycamy się tym a nie dość że to już było, to wiele z tego pochodzi z naszego dziedzictwa.

[2023-03-24] młody
To by się zgadzało od tysiąca lat świętujemy naszych najeźdźców. Ostatni wielki zryw przeciwko okupantom to był chyba bunt Masława. Wszystkie nasze święte księgi zostały w większości spalone albo resztki są w podziemiach Watykanu.

[2023-03-24] Leon
Warto się także zapoznać z historią i biografią Tadeusza Wolańskiego dla nie świadomych znaczenia ludów słowiańskich.Jego książki zostały,, podobno,, włączone w Papieski indeks ksiąg zakazanych i w większości zniszczone. Nasza historia jak i wiedza o pochodzeniu została zniszczona ,ukryta i podzielona.Trzeba dociekliwości ale tu trafiają przecież ludzie w dużej części rozumiejący ,że rzeką do źródła poruszamy się zawsze pod prąd.

[2023-03-24] Alupin
A ja właśnie nabyłem cud techniki PRL tj Ursusa c360 i jako korpo lud a po godzinach wieśniak z zamiłowania uczę się go sam naprawiać.. Niezależność ekonomiczna i Hard skile w różnych dziedzinach mogą nam się w krótkim czasie przydać.. Skończą się czasy leasingowanych Porsche, wakacji w ciepłych krajach ... Dla tych, którzy myślą logicznie, sugeruję zacząć organiczną pracę u podstaw jak pisał poeta ;)

[2023-03-24] izi
@Ada, wyjdź na spacer, naciesz się słońcem, popatrz na budzące się życie, bo ci się jad ulewa. @G Nowak, nic dziwnego, że nasze dziedzictwo jest pomijane, skoro dzieci w podstawówce uczą się się o cywilizacji starożytnych Egipcjan i Chin, a ani słowa o pradawnych Słowianach. A to u nas, w przyszłej Polsce, pierwsi na świecie wyrabialiśmy sery i pozyskiwaliśmy miód. Ponad 5000 lat pne. Pierwsi w Europie uprawialiśmy zboża. Co do ziołolecznictwa, obserwuję wielki powrót. Sama uważnie przyglądam się tematowi. W tym roku będę robiła pierwsze wyciągi ziołowe z niektórych najcenniejszych roślin.

[2023-03-24] Gość
@ Leon to zależy, czy masz ochotę dojść do malutkiego źródełka w uroczych górach, czy zamierzasz spłynąć rzeką wprost do przepięknego oceanu. I to i to może być fascynującą podróżą :-)

[2023-03-25] G Nowak
@ Mat-Fiz, odniósł Pan złe wrażenie, nie oczekuję od nikogo aby akceptować głupotę czy ignorancję. Niestety styl Pan wypowiedzi sugerował jakby był Pan osobą która dokładnie "wszystko już wie". Nie oczekuje Pan chyba, że w luźnej forumowej rozmowie będę Panu cytował strony z tezami z jakiejś książki którą nie wiem nawet czy czytałem 5 czy 8 lat temu. To oczywiste, ze to ogólna wymiana poglądów. Pan natomiast badania naukowców którzy całe życie poświęcili swoim badaniom skwitował banałami o nieuczciwych intelektualnie i ocenił ich prace jako fantasmagorie. I to nie znając zupełnie ani ich prac ani tych osób. To znamienne. Czy znam polskie środowisko naukowe ? Tak średnio. Ale z tego co mi mówią Ci którzy w nim funckocjonowlai lub funkcjonują to wynika, że w dużej mierze chyba szambo. Znam osoby które po np. biotechnologii jak udało im się po doktoracie załapać na uczelnie to były blokowane przez starszyznę do takiego stopnia, z wymuszano na nich pod publikacjami podpisy osób przełożonych które nie miały bladego nawet pojęcia o czym jest publikacja. Granty dostają nie ci którzy powinni ale przyjaciele królika i później następuje podział kasy. Kilka osób które znam, przestały boksować się z systemem i opuściły Polskę bo dostały propozycje od renomowanych instytutów badawczych a ich publikacje są cenione w środowisku branżowym i część została już przejęta przez zachodnie biznesy. W PL nie mogły się przebić z niczym. To o czymś świadczy. Podobno najgorsze bagno jest w PAN. Jeden ze znajomych opowiadał mi jak próbował uzyskać granty na jakiś super wynalazek w PAN. Po wielu próbach zawsze dostawał polewkę. Któregoś razu ktoś mu jasno oznajmił z kim i w jakiej proporcji musi się podzielić. Był tak pewien swego, że znalazł finansowanie prywatnego biznesu na swój wynalazek. Przy próbach opatentowania swojego wynalazku okazało się, że cześć jego prac ktoś ze starszyzny PAN-u próbował już przypisywać sobie. Dzięki bogatym mecenasom jego wynalazku i wcześniejszym próbom ich rejestracji za granicą udało mu się udowodnić swoje prawa. Ów człowiek powiedział mi, że na początku był zupełnie nieświadomy zasad jakie panują w tej chorej instytucji i podchodził kilka razy w dobre wierze sądząc, że nie jest do końca dobrze rozumiany, że to nieporozumienie, niedopatrzenie, że ma pecha bo akurat trafił na mało kompetentną osobę. Stwierdził, że dopiero po jakimś czasie doszedł do informacji, że na kluczowych stanowiskach większość osób w tej instytucji to osoby które w latach 50-tych zmieniały na mocy ustawy PRL nazwiska na polsko-brzmiące. Później posiadł wiedze o wielu swoich znajomych którzy mieli podobne dylematy. Taki jest chyba w bardzo dużej części obraz polskiej nauki. Piszę części bo na pewno jest też sporo osób uczciwych, pasjonatów i szlachetnych. Czy się temu dziwię ? Nie bo nauka to jeden z obszarów który jest w systemie podziału łupów do dojenia po wyborach. Niezależnie od partii politycznej. W polskiej nauce raczej nie chodzi o pasje, rozwój nauki ale raczej o redystrybucję pieniądza publicznego przez znany nam układ. Dowodem na to jest to co dla naukowca najważniejsze. Ilość i jakość publikacji w najbardziej znamienitych wydawnictwach. Wygląda na to, że leśne dziadki z pejsami opanowały temat żłobu i od 45 roku nawet nie zmieniono nazwy tej instytucji żeby choćby udawać nową jakość. A jakie jest pańskie zdanie na ten temat ? Z moich doświadczeń im młodszy i zdolniejszy naukowiec tym bardziej jest wypychany z polskich uczelni a rozchwytywany przez zagraniczne instytucje i prywatny biznes.

[2023-03-26] Anonymus
Najważniejsze to kreować swoją moc sprawczą. Można nic nie robić i czekać kolejnego dnia a można być kreatywnym i zdziałać wiele by być w miare samowystarczalnym. To fascynujące i wciąga. Wystarczy pomysł i upór w jego realizacji... osobiście wymyśliłem sobie hodowle kur dla jajek, na ciężkie czasy ich rozmnażanie, chów pszczół dla miodu, pyłku, etc, ogrodu warzywnego, drzew orzecha laskowego, włoskiego, jabłoni, czereśni, malin, borówek, itp. Nie zamieniłbym tego na nic innego, daje to spokój ducha i przewagę nad mającymi tylko konto bankowe :)

[2023-03-26] Monika
Anonymus Pięknie i mądrze piszesz. Wraz z rodziną dopiero zaczynamy. Uciekliśmy z miejskiego zgiełku i teraz najczęściej odwiedzają nas leśne zwierzęta. Teraz idziemy w tą samą stronę co Ty i nie ukrywam każdy mały krok w tym kierunku robi mi ogromną przyjemność i spokój ducha.

[2023-03-26] izi
@Anonymus, Monika, drodzy Forumowicze, pragnę się pożegnać. Przekazałam wszystko, co było dla mnie ważne. Jeśli komuś pomogłam, bardzo się cieszę. Jeśli kogoś zdenerwowałam - nie było to moją intencją. Jestem supersensytywna, to mój dar i przekleństwo, dlatego bardzo chciałam przekazać wszystko, co mi przekazano i reagowałam nadwrażliwie na wszelkie ataki. Idą ciężkie czasy. Życzę nam wszystkim przetrwania. Słońce jeszcze zaświeci nad naszą Ojczyzną, ale... Smutno mi, Boże...

[2023-03-27] Mat-Fiz
@GNowak podejrzewam, że rozbieżność między nami wynika z odmiennego podejścia do Pana stwierdzenia, iż fizyka kwantowa potwierdza twórczą mocy naszych myśli. Jeżeli spojrzymy na to zdanie sensu stricto, to nie jest ono prawdziwe, czyli nie zaobserwowaliśmy dotąd niczego, co by je uprawniało. Pana podejście zdaje się dotyczyć kwestii sensu largo, metafizycznie, a może i transcendentnie. Niemniej nie powinien Pan wówczas odnosić swojej tezy do fizyki kwantowej. Zupełnie inną sprawą jest, że bardzo chętnie dowiedziałbym się właśnie gdzie i u kogo Pan to przeczytał, ponieważ może być to bardzo ciekawa i pouczająca wiedza. Jeśli mógłby Pan wskazać konkretny kierunek, byłbym wdzięczny. Pisząc o fantasmagorycznych opowieściach ludzi nieuczciwych intelektualnie lub głupcach mam dokładnie na myśli człowieka quasi naukowca, hochsztaplera, populistę, dajmy na to takiego Kaszpirowskiego. Zaliczyłby do tego grona również Pana Ziębę, którego ku mojemu dużemu zdziwieniu, parokrotnie Pan na tym forum afirmował. Odnosząc się do stosunków panujących w PAN, czy pośród środowiska naukowego na uniwersytetach polskich, to mogę z przykrością jedynie potwierdzić, że obraz i przykład przez Pana przytoczony jest powszechny. Jego występowanie oceniałbym na około 70% ogółu kadry. Na kierunkach humanistycznych jest z mojego doświadczenia najgorzej, najlepiej na kierunkach ścisłych. Wynika to z prostej zależności, dorobek naukowy na przykładowo filologi polskiej jest o wiele trudniejszy do zweryfikowania, niż na chemii polimerów. Aczkolwiek jeśli nawet przyjmiemy, iż na biotechnologii, czy kosmologii tylko 1 na 3 samodzielnych pracowników naukowych jest zawistnym trutniem i tak niszczy to w ogromnym stopniu potencjał rozwojowy polskiej nauki. Nie wstrzymuje, jak mówi wielu, a niszczy bezpowrotnie. Przykład przez Pana podany wyjaśnia w sposób oczywisty różnicę, między tymi słowami. Mając porównanie z Wielką Brytanią, widzę przepaść, ale już nie tak ogromną, jak w latach 90. Proszę nie odczytywać tego jednak jako komplement dla polskich naukowców, bowiem dystans ów zasypywany jest od strony Kanału Angielskiego, a powód jest prosty: poprawność polityczna. Jeżeli nie zgadza się Pan z polityką klimatyczną, genderową, prospołeczną, to nie ma dla Pana miejsca nawet na wykładach gościnnych, a jestem pewien, że i wizyta kurtuazyjna u kolegi fizyka na lunchu przysporzyłaby mu wielu problemów. Mogę dodać z autopsji, że w 2019 roku miałem prowadzić zajęcia dla studentów Barnard College na wydziale Physics and Astronomy w Nowym Jorku. Jest to tradycyjnie żeński uniwersytet, który realnie stanowi autonomiczną część Columbia University, choć formalnie pozostaje z nim w ścisłej współpracy. Mógłbym to porównać do polskiej filii banku zachodniego, tj. pozornie własne władze, finanse, struktury, ale ten sam właściciel, decydent i beneficjent końcowy. Umowę miałem podpisaną już jesienią roku 2017. Do współpracy nigdy nie doszło i raczej nie dojdzie z powodu mojej jednej, prywatnej, towarzyskiej rozmowy na bankiecie wydziałowym na początku roku 2019. Rozmawiając w gronie pięciu naprawdę wybitnych, lotnych i zdawało się niezindoktrynowanych umysłów amerykańskich, pozwoliłem sobie, jak to już trzy dni później wyliczył mi na mini procesie-egzekucji zastępca dziekana, czterokrotnie ironizować na temat antropologicznego charakteru globalnego ocieplenia, dwukrotnie poddać pod wątpliwość niespotykany ogrom cierpienia osób LGBT oraz co najciekawsze pochwalać powstanie oddzielnego, żeńskiego uniwersytetu w Nowym Jorku, tj. Barnard College. Zszokowany tymi zarzutami spytałem, skąd wiadomo, iż ironizowałem cztery, a nie trzy raz? Odpowiedzią było, że 3 na 5 uczestników rozmowy ze mną tak doniosło. Dalsza część mojego wywodu, łącznie z uzasadnieniem, że pochwała powstania oddzielnego uniwersytetu żeńskiego w 1889 roku, była aprobatą dążenia kobiet do emancypacji, a nie wyrazem szowinizmu, nie znalazła uznania w uszach zastępcy dziekana. Tragizm ludzi spod szyldu LGBT został zaś przyrównany do ofiar wojny secesyjnej i o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Wówczas sam uznałem, że dalszy dialog będzie zbędny. Wyobraża Pan to sobie, XXI wiek, Nowy Jork, jedno z centrów świata, a ja odbywam z prominentem sławnego na cały świat uniwersytetu rozmowę jak z pogranicza wędrówki ludów i upadku Cesarstwa Rzymskiego. Coraz częściej trapi mnie pytanie, nie jak ten świat powstał i działa, tylko jak się zakończy.

[2023-03-27] JWAG
@ izi piękne dzięki za dużą dawkę wiedzy praktycznej, czy możesz zostawić do siebie kontakt mailowy? Być może sobie wzajemnie kiedyś pomożemy.

[2023-03-27] czytelnk
dzięki izi, ja z przyjemnością czytałem twoje posty a list potrzeb skopiowana i w realizacji. Część już miałem zgromadzone wcześniej, część muszę uzupełnić ale mnóstwo roboty z zastanawianiem się co potrzebne odpadło i bardzo mi ułatwiłaś życie. Jeszcze raz dziekuję.

[2023-03-27] Leon
Dzieki izi, trzymaj się .W kontakcie!!!.

[2023-03-27] Marian
@G Nowak skreślił był coś takiego: "...na kluczowych stanowiskach większość osób w tej instytucji to osoby które w latach 50-tych zmieniały na mocy ustawy PRL nazwiska na polsko-brzmiące." Poszukałem informacji w necie i znalazłem: Dz.U. 1956 nr 56 poz. 254 PS. Jeszcze 2 lata z małym okładem i będę również hodował kurczaki. Na razie tylko zasiewam warzywniak ca 40m2. @izi - dziękuję za Twoje wpisy. Moc zdrowia życzę!

[2023-03-27] izi
@JWAG, chętnie nawiązałabym kontakt, ale nieswojo bym się czuła podając publicznie mój e-mail. Może przez Gospodarza się skontaktujemy? :) Bardzo dziękuję drogim Forumowiczom za ciepłe słowa. Serdeczności ślę raz jeszcze.

[2023-03-27] G Nowak
@ izi, ukłony również ode mnie. Przekazała Pani dużo praktycznych porad i wskazówek które mogą przydać się wielu czytelnikom na nadchodzące trudne czasy. W ramach podziękowania dostaje Pani bonusowy dostęp do części zamkniętej serwisu :) Tam jest merytorycznie i bez agresywnych zaczepek. Login i hasło dostępu prześlemy na emaila. Zapraszam.

[2023-03-27] Christo84
@izi, zdrówka! Pisałem Ci żebyś się nie przejmowała co kto pisze tylko robila swoje. Ludzie tacy jak my to dziwacy na tym świecie. Każdy tylko wylewa swoją żółć jak widzi że ktoś robi coś inaczej i jeszcze mu coś z tego wychodzi, a nie daj Boże, że jeszcze go to uszczęśliwia.

[2023-03-27] izi
Dziękuję serdecznie, Gospodarzu, czuję się zaszczycona takim prezentem.

[2023-03-27] G Nowak
@ bezinteresowność, otwartość, pozytywne nastawienie i dobre serca trzeba zawsze promować. Ja też czynię przygotowania na swoim wiejskim siedlisku na trudne czasy więc powymieniamy się praktycznymi radami na spokojnie.

[2023-03-27] es
Brawo Panie Grzegorzu oraz szczere gratulacje za wyróżnienie dla @izi

[2023-03-28] Powrot Tom
izi. Gdzie ty chcesz stad uciekac? Mnie tu jeden gosciu atakowal bo przecinka gdzies nie wstawilem heeee. Sam gow.. napisal ale porad udzielil. Jesli to mozliwe to powinnismy rozmawiac dyskutowac wymieniac opinie bo nie wiadomo jak dlugo takie strony sie uchowaja, bo cenzura napewno bedzie nie w takim stopniu jak teraz. Rozkminiam CBDC zbieram informacje i na tym etapie jest dla mnie to nie do przejscia. Co z tego ze cyfrowy, problem bedzie ominac ich weryfikacje, Bo na to wychodzi ze zeby miec podpis cyfrowy musza miec komplet informacji o kazdym z nas. Jest jedno wyjscie tak mysle to posiadanie firmy bo na nia mozna duzo......... ochoczo tak te male zwalczali. Moze komus sie przyda, kiedys nascie lat temu znalazlem informacje jak we Francji grupa ochotnikow zywila sie przez pol roku tylko bialkiem pochodzacym od pszczol w postaci pierzgi pylek w roznych postaciach. Po tym okresie przeszli gruntowne badania, i sie okazalo ze jak najbardziej sa okazem zdrowia. To w ostatecznosci gdy juz wszystko wezma ..... pszczol w pniu drzewa nikt nie bedzie ruszal!

[2023-03-28] Powrot Tom
tylko nie wiem co to za kon trojanski czy luka dla nie ktorych https://ksiegowosc.infor.pl/obrot-gospodarczy/dzialalnosc-gospodarcza/4727615,Fundacja-prywatna-rodzinna-w-Polsce-jaka-bedzie.html

[2023-03-28] Powrot Tom
a to jest dla wszystkich ktorzy szkalowali nasza izi https://bezprawnik.pl/ing-zmniejsza-maksymalne-kwoty-przelewow/ Jak dla mnie to sa preteksty do ich dalszego ujeb.. ludzi i tyle. DB Bank runie ale tak za okolo 2 lub 3 lata ale wtedy nie bedzie juz zadnej dyskusji w stylu czy ratujemy

[2023-03-28] Gość
Powrot Tom też mi się wydaje, że jak będzie upadek to kontrolowany - kiedy nie mam pojęcia. Jakby chcieli szybko z chaosem to już byłoby po wszystkim. Oni ratują, niby uspokajają, ale informacje, że jest źle ciągle wypływają. Nawet spóźnialscy mają szanse się w jakiejś mierze przygotować. Może też chodzi, by społeczeństwo przyjęło to ze spokojem, bo wiedziało, że problemy występowały. Może też chodzić o przejmowanie mniejszych, by pozostały na rynku tylko giganty, wtedy łatwiej wprowadzić coś nowego. Jakby nie patrząc na pewno przelicznik na nowe "waluty" będzie niekorzystny dla posiadaczy obecnych walut. W jakiś sposób trzeba będzie uszczuplić majątki. Jak to w życiu ten kto dużo ma to i problem ma.

[2023-03-28] G Nowak
@ powrót Tom, to chyba luka wielkich możliwości sam jestem tym zainteresowany ale na razie ogarnąłem temat tylko powierzchownie. Chyba dobrze Pan kmini, ja też nie poddam się ucyfrowieniu i wydaje mi się, ze jakaś fundacja, stowarzyszenie, może inna forma podmiotu gospodarczego pozwoli na chociaż połowiczne funkcjonowanie w nowym systemie bez konieczności cyfrowego ?"kolczykowania". Odnośnie pierzgi, sam używam pyłek pszczeli w okresie przesileń jesienno-zimowych aż do wiosny. To absolutnie kompletny zestaw potrzebnych mikroelementów dla organizmu.

[2023-03-28] Leon
@G Nowak. Panie Grzegorzu co do pyłku pszczelego i propolisu tylko z pewnych źródeł i należy unikać pasiek i pszczelarzy, którzy mają pasieki zlokalizowane w okolicy dużych plantacja rzepaku. Pyłek i pierzga z takich rejonów zawiera glifosaty ,ponieważ technologia produkcji rzepaku tego wymaga. Są rekomendacji naukowców pomijane oficjalnie aby nie straszyć konsumentów oleju rzepakowego i pochodnych ..Jako zrzeszony świadomy pszczelarz przekazuję ta informacje. Powtórzę ten wpis na forum zamkniętym i może trochę szerzej wyjaśnię wątek pyłku I miodu oraz sposobów oceny jakości.( zrobię dłuższy wpis w wolnej chwili) Oczywiście wiem ,że rozumie Pan wiele różnych tematów ... ale wpis zrobię dla uświadamiania innych użytkowników forum.

[2023-03-28] Christo84
Zajmuje się hobbystycznie pszczołami. Mam ukończony kurs zawodowy i jestem w trakcie szkolenia na technika. Co do samej hodowli pszczół to temat faktycznie jest skomplikowany. Przeważnie pszczelarze nastawiają się na zysk bo jest to jedna ze składowych budżetu domowego. Używają ule ze styroduru, bo są lekkie i mobilne, malują ule drewniane różnymi dziwnymi farbami (miód jest higroskopijny i wchłania z wilgocia wszystkie opary z otoczenia). Leczą pszczoły lekami, które później przenikają do miodu i nie są obojętne dla ludzi. Oczywiście nie wszyscy tak podchodzą do tematu, prawie każdy z nas chce mieć dobry miód i zadowolonego klienta ale często wygoda czy chęć zysku bierze górę nad jakością. Nie chce robić reklamy i antyreklamy, ale często zdarza się, że miód jest importowany z Ukrainy lub Chin z całą "tablicą Mendelejewa". W Polsce jest mieszany z krajowym miodem i sprzedawany jako nasz. W sklepie po cenach łatwo to rozpoznać. Pszczoły robią miód za darmo, niestety koszty związane z utrzymaniem pszczół są coraz wyższe. Trzeba przede wszystkim zainwestować w doba kondycje rodzin pszczelich, a więc odpowiednie pożytki - pszczoły które mają dobrej jakości pożytki i nie głodują są odporniejsze na choroby, lepiej zimują, tworzą większe rodziny, przynoszą więcej miodu i pyłku, dają więcej propolisu itd. Niestety nie każdy może sobie pozwolić na zakup dużej ilości ziemi i ją przygotować dla pszczół tak aby było jak najmiej pestycydów i innych "uszlachetniaczy". Do tego trzeba mieć maszyny, nawóz nasiona, a to kosztuje. Kolejna sprawa to sprzęt pszczelarski, który ostatnio jak wiele innych produktów podrożał. Najlepiej ze stali nierdzewnej neutralnej dla miodu, a nie ocynkowanej stali. Podsumowując kosztem jest pokarm (odpowiednie łąki kwietne, cukier, suplementy, ciasto do podkarmiania w okresach jesiennych wiosennych), leki (najlepiej kwasy naturalne, które są neutralne jeśli chodzi o miód, a nie jakiś apivarol itd.), sprzęt (wirówki do miodu, topiarki do wosku, sprzęt pasieczny, nie mówiąc o suszarce do pyłku czy kremiarce do miodu, itd.), pracownia pasieczna i oczywiście czas. Osobiście traktuję to jako hobby i dobrą lokatę na czas kryzysu. Nie sprzedaje miodu a go rozdaję najbliższej rodzinie i znajomym. Natomiast patrząc ile to kosztuję to obecnie ciężko z tego wyżyć, chyba że się ma przemysłową pasiekę i robi produkty na ilość nie jakość. Wniosek jest taki, szukajcie miodu u sprawdzonych dostawców, a nie po cenie bo ta może być myląca.

[2023-03-28] Christo84
@Leon, masz 100% racji. Poza tym miód rzepakowy jest specyficzny. Ja osobiście lubię miód lipowy i faceliowy. Jest bardzo delikatny w smaku. Czytałem gdzieś, że w brew pozorom miód z pasiek miejskich jest często lepszy niż z pasiek poza miastami. Pszczoły nie są w stanie odróżnić roślin pryskanych środkami ochrony roślin, których nie używa się na taka skale jak np. na plantacjach rzepaku. Miód natomiast potrafi być bardzo specyficzny, bo wielokwiat który przynoszą jest często z egzotycznych roślin, które ludzie maja na balkonach czy ogródkach dla ozdoby.

[2023-03-28] Gość
Christo84 to prawda, by zarobic na miodzie pszczelarze kombinuja jak moga. Jedni tylko troche, inni bardzo. Mieszaja miody ze sklepowymi chinskimi, z apiciastem, z syropami. Na targach miodu nie kupuje, raczej polecane poczta pantoflowa. Domyslam sie, ze w jamis stopniu sa oszukane. Te z pasiek zamawiane przez internet tez jakies podejrzane. Gryczany mocno ciemny, tu lokalnie jest jasniejszy. Lubie tez pylek pszczeli - mam nadzieje, ze na nim sie az tak nie oszukuje.

[2023-03-28] Powrot Tom
https://www.portalspozywczy.pl/alkohole-uzywki/wiadomosci/bill-gates-inwestuje-w-piwo-kupil-akcje-wlasciciela-grupy-zywiec,220024.html Mam czuja bo nakupilem za wczas balony na wino

[2023-03-28] Leon
@Christo84 jest tak jak napisałeś Temat złożone i wielowątkowy.Miód i inne pszczele produkty są traktowane jako lekarstwo więc trzeba poszerzać świadomość w temacie jakości.To wątek ekonomiczny więc nie bardzo można tu rozwijać tematy.Jeżeli Pan Grzegorz oceni ,że jest taka potrzeba to proponuję w części dla zalogowanych założyć taki wątek,Mamy rózne umiejętności i można byłoby dzielić się wiedzą w obliczu nadciagakacych kryzysów to będzie trwało lata Np.lista przetrwania Izi,jest bardzo pomocna.

[2023-03-29] G Nowak
@ Leon, jak Pan będzie gotów to prosze o emaila i otworzę wątek w tej ciekawej kwestii pzdrw

[2023-03-29] Gość
@G Nowak ,w przyszłym tygodniu mam parę dni wolnego od pracy więc poniedziałek lub wtorek dam sygnał.Postaram się opisać podstawowe zasady dotyczące tego jak ocenić jakość miodu i produktów pszczelich ,opiszę jak to ogólnie wygląda z pozyskaniem miodu parę prawd i mitów ( taka wiedza pozwala zrozumieć jak często wielkiej manipulacji ulegamy).Dla tych którzy będą mieli chęci rozpocząć przygodę z pszczelarstwo,napiszę jaka drogę obrać aby zainwestowany pieniądz nie poszedł na marne ( mowa o pozyskaniu miodu dla siebie plus rodziny i znajomych ) .Jeżeli rzeczywiście dotknie nas jak to przeanalizował Pan Grzegorz ,,upadek Rzymu ,, musimy być posiadać wszechstronne umiejętności...powtarzając myśl izi. pzdrw I do usły

[2023-03-31] Janek
Dobry artykuł pszczelarza: Jak rozpoznać prawdziwy miód? 7 praktycznych sposobów na sprawdzenie czy miód jest dobry https://miodowewzgorze.pl/blog/jak-rozpoznac-prawdziwy-miod-7-praktycznych-sposobow-na-sprawdzenie-czy-miod-jest-dobry/

[2023-04-14] Powrot Tom
Janek G Nowak Gosc Miod bedzie kontrolowany jak inne produkty. Drob byl juz zwalczany przez ptasia itd. Nie liczcie na cuda. Ostana sie nie liczni co beda miec roj tam gdzie potrzeba! W okolicy Poznania w zeszlym roku zrobili reklame co zamierzaja a mianowicie oglosili ze panuje zgnilec amerykanski i zrobili informacje ze jest choroba nie przed wjazdem niby na teren tej choroby tylko na wyjezdzie prosto do ludzi jadacyh w miasto haaaaaaa Dlaczego zgnilec amerykanski bo tu odrazu pali sie cale pasieki zeby zadusic wirus.heee Madre luj...

[2023-04-15] czr
ciekawe bo index spółek chińskich pokazuje koniec drugiej fali

[2023-04-17] Lek wet
Powrot Tom.. Błagam! Nie. Kompromituj sie

[2023-04-18] Anonymus
Powrót Tom. Tablice o zgnilcu ustawia się na wjeździe i wyjeździe z obszaru zapowietrzonego tj. obszaru gdzie wykryto zgnilca. Pali się tylko te ule w których jest choroba a nie jak leci.

[2023-04-19] Klara
@Powrót Tom ty chyba szukasz bardziej taniej sensacji niż prawdy. Poza tym ze względu na szacunek do czytelników powinieneś przestawiać swoje myśli w sposób choćby schludny, a nie bazgrolisz, jak dzieciak z podstawówki, bez ładu i składu, nie szanując podstawowych zasada pisowni języka polskiego. Pomyśl czasem o swoim odbiorcy, bo nie sama zawartość się liczy. Jakby twoja żona podała tobie najlepszą cielęcinę na desce od klozetu, to chyba nie byłbyś ukontentowany.

[2023-04-20] Gość
no i są już sposoby na leczenie zgnilca

[2023-04-20] Christo84
Zgnilec Amerykanski to bakteria. Z tego co kojarzę to zmieniły się przepisy i nie ma już NIESTETY obowiązku wywieszania tablic o strefie gdzie został wykryty.

[2023-04-23] Powrot Tom
Anonymus kolego pali sie cala pasieke

[2023-04-23] Powrot Tom
Klara cos ci sie w glowie...., kobietko ja tematy rozgryzm z jakies 20 lat ty zapewne zapakowana pod korek nie dawno otrzezwialas ale to drobna uwaga. Czekam na konkreta kontre w moja strone chlopcy i dziewczeta a nie jakies tam podjazdy.

[2023-04-23] Powrot Tom
Lek wet. dawaj konkrety a nie piszesz po robocie z muszli klozetowej. Zawsze te 1 % na swiecie musi odbierac te hordy ..... jak to ciezko szok!

[2023-04-26] Klara
@Powrót Tom konkrety już napisałam: szukasz taniej sensacji, co rusz podając niesprawdzone informacje, jak tę z tablicami oraz twój sposób pisania jest poniżej krytyki.

[2023-04-26] Powrot Tom
Klara Szukalem i to twoj jedyny komentarz na tym blogu, to ten atak na moja osobe, po za jestes biernym czytelnikiem tego bloga jak 90 proc spoleczenstwa. Nie ma co sie dziwic jak wycieli tych co trzeba a zostala garstka.... Wiec dam ci szanse i oswiec mnie czy Grupa Azoty zleci do 22 zl i da mi kolejny sezon zarobic

[2023-05-10] Wojtek
Dzień dobry, chciałbym rozwinąć wątek fundacji rodzinnej wspomniany kilka postów wcześniej prze @Powrot Tom. Czy ktoś już przewertował ten temat i może podzielić się opiniami czy jest sens w to wchodzić? Z informacji dostępnych na necie, od 22go maja 2023 będzie można takową fundację założyć, jednak zastanawia mnie co i jak osoba prywatna będzie musiała ogarniać pod kątem prowadzenia takiej fundacji. Ma to w ogóle jakiś sens? Pozdrawiam i z góry dziękuję za opinie i informacje w temacie.

[2023-05-16] PCM
Fundacja rodzinna w Polsce nie ma najmniejszego sensu w sytuacji kraju tak niestabilnie prawnego. Zasada funkcjonowania takiej fundacji za granicą opiera się na całkowitym braku dostępu organów do dokumentacji takiej fundacji, dopóki nie udowodnią one, że fundacja brała udział w przestępstwie. U nas wszystkie organy łącznie z KAS mają pełny dostęp do takiej wiedzy o każdej porze dnia i nocy, bez nakazu sądu i nawet nie muszą ujawniać faktu inwigilacji. Jeżeli już ktoś ma majątek, który predysponuje go do zakładania fundacji to raczej sugerowałbym Austrię, Liechtenstien albo Szwajacarię.

[2023-05-26] PCM
No i proszę, nie minęło wiele dni od mojego poprzedniego wpisu i mamy to! Właśnie to miałem na myśli pisząc o fundacji rodzinnej w Polsce. Będzie się opłacało, pod warunkiem że będziesz należał do rodziny PIS... https://businessinsider.com.pl/prawo/pis-chce-zmian-w-konstytucji-opozycja-zjednoczona-w-drugim-czytaniu/5f5rgtq

[2023-07-14] Gość
S&P500 powyżej 4500 pkt i co dalej?

[2023-12-07] Tomek
Bob Prechter też mówi o końcu wielkiego cyklu wzrostowego na Wall Street, warto posłuchać https://www.youtube.com/watch?v=Ro7mUl_DoUs

Dodaj komentarz

Podpis  
Dołącz obraz (jpg, png, gif)