Biznes
"Europejska Solidarność" to znowu puste frazesy
Dzięki stosowaniu protekcjonistycznej ochronie własnych interesów kraje wiodące Unii Europejskiej po raz kolejny udowadniają, że znają i doskonale stosują stare przysłowie - "co wolno wojewodzie to nie Tobie ...."
Frazesy o jedności i europejskiej solidarności są karmą dla ludzi nie umiejących samodzielnie myśleć. Tam gdzie w grę wchodzi obrona własnego interesu tam w Unii iczy się bezwzględna walka i łamie się uzgodnione wcześniej postanowienia.
Przypomnijmy, że ledwo trzy tygodnie temu rząd Francji zapewniał Brukselę, że nie udzieli pomocy publicznej koncernom motoryzacyjnym w zamian za rezygnację z inwestycji koncernów w innych państwach. Francuski minister ds. przemysłu Luc Chatel zobowiązał się, że Francja nie wdroży żadnych środków, które byłyby nie do pogodzenia z zasadami wspólnego rynku.
Podobno formalnie Komisja Europejska zarządała od Paryża wyjaśnień. Jak znamy życie, Komisja zapewne dostanie .... wyjaśnienia i na tym sie skończy.
Morał z tego jest taki, Panie premierze, Pan się nie boi i nie chowa głowy w piasek jak trzeba walczyć o Polski interes narodowy. Europejska solidarność po raz kolejny okazała się fikcją, zwykłą karmą serwowaną dla frajerów. Zwłaszcza dla tych z nowych państw EU którzy bezkrytycznie wierzą w zapewnienia zawodowych oszustów piastujących najważniesze stanowiska w EU.
na podstawie doniesień agencyjnych
Andrzej Kowalczyk
amerbroker
Komentarze
[2009-11-10] magdalena
W koncu racjonalny i rzeczowy komentarz. Ja czuje sie jakbym byla w domu wariatow, bo nasi drodzy politycy i ekonomisci nie widza tego, co jest OCZYWISTE. O tym mozna mowic dlugo i namietnie, ale patrzac na toz dystansu, staje sie to bardzo smutne i przykre. Niektore dzieciaki w przedszkolu nie sa tak naiwne
[2016-08-26] cAac
Jakim prawem polska smie mowic o Europejskiej solidarnosci wlasnie polska pokazała własną solidarność w kwestii kryzysu z uchodźcami